Zasada jest prosta oddajesz stary/nieużywany cień- dostajesz 50% zniżki na nowy, oddajesz stary róż- dostajesz 50% zniżki na nowy róż, oddajesz pędzelek- dostajesz 50% zniżki na nowy pędzelek itd. Zaznaczam, że dotyczy to tylko produktów marki Sephora :)
U mnie prezentowało się to następująco:
Moje stare produkty: cienie, podkład, maskara, lakiery do paznokci, pomadka, błyszczyk, eyeliner, kredka do ust, pędzelki... Wolałam być przygotowana na wszystko, więc wzięłam po każdym produkcie, którego nie używam, a ponieważ Sephora przeprowadzała już wcześniej takie akcje wiedziałam by nie wyrzucać rzeczy starych czy tych których po prostu nie używam ;)
Zdecydowałam się na oddanie dwóch pędzelków (nie rozpaczałam za nimi, były to jakieś kiepskiej jakości pędzelki często wkładane jako dodatek do kosmetyczek) na rzecz -50% zniżki na pędzelek do różu oraz pędzelek do załamania powieki. Po prostu go ubóstwiam, miałam okazję z nim(pędzelkiem do załamania powieki) współpracować dzięki mojej mamie, ale kiedy po raz kolejny wysłuchałam, że znika jej pędzelek, zdecydowałam wykorzystać okazję :) Po prostu sam maluje, idealnie, nie ważne jak trzymasz pędzelek oko będzie boskie- szczerze polecam!
Jasno brązowy lakier z małymi złotymi drobinkami, również z myślą o nadchodzących wakacjach :D Wiem, wiem dopiero kwiecień, ale już nie mogę się doczekać :)
To jest moja kolekcja klipsów Fred Farrugia, pierwsze dwie dostałam od taty na gwiazdkę i tak zaczęłam kolekcjonować resztę. Świetnie się trzymają, nie wiem czemu tak kiepsko się sprzedają, ale może to i lepiej bo teraz są o połowę tańsze :)
Co za kolekcja! :]
OdpowiedzUsuńZ czasem się uzbierała ;)
OdpowiedzUsuń