poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Kawiorowy manicure - fish egg - caviar



Kawiorowy manicure... natrafiłam na jego zdjęcie zupełnie przypadkiem i z ciekawości zaczęłam szukać co i jak. Ponieważ produkt firmowy musiałabym zamówić z UK i zapłacić ponad 100zł postanowiłam zrobić DIY w wersji super taniej - za 1 bulion zapłaciłam 2 zł oraz wykorzystałam dwa lakiery, które już wcześniej posiadałam przez co dodatkowo zaoszczędziłam ;)


Plan działania:

Kupiłam dwa buliony, postanowiłam wykorzystać najpierw ten jaśniejszy, ponieważ nie wiedziałam czy efekt końcowy mi się spodoba, a po drugie jutro do pracy, więc nie będzie się tak rzucać w oczy... chociaż w efekcie końcowym i tak się rzuca xD   

Jeśli macie ładny kształt paznokci, to tak na dobrą sprawę pilniczek jest wam zbędny. Potrzebujemy natomiast lakieru pod 'granulki' który spełni rolę bazy oraz drugi -przezroczysty by zabezpieczyć przyklejone granulki.



Na pomalowane wcześniej paznokcie kładziemy drugą warstwę lakieru i... 

...pamiętamy by wcześniej odkręcić słoiczek, bo możecie mieć małe problemy, a należy posypać paznokcie jak najszybciej- nim lakier wyschnie :)

 Czy wspomniałam, że potrzebujecie jakiejś miseczki? może to być cokolwiek, potrzebne jest nam po to by po 1. nie mieć na całym łóżku rozsypanych granulek po 2. to co się nie przyklei przesypujemy do słoiczka i możemy ponownie wykorzystać.



 Jeśli zauważycie, że w pewnym miejscu nie ma granulek i widać tylko lakier 'bazowy', to pomalujcie/pacnijcie lakierem TYLKO to miejsce i jeszcze raz posypcie :) UWAGA! do uzupełnienia wykorzystajcie lakier przezroczysty, bo nawet jeśli pomalujecie granulki dookoła, to nie będzie tego widać.

Gdy wszystkie pazurki mamy posypane granulkami, uzupełnione braki i wszystko wyschło, to malujemy paznokcie bezbarwnym lakierem. Ja odczekałam i położyłam dwie warstwy tak dla pewności :)

Jeśli chodzi o trwałość, to nie ma pojęcia. Minęły 4h i prócz miejsca gdzie zaczepiłam paznokciem o linijkę, to wszystko się trzyma :) Zobaczymy jutro rano. Mam nadzieję że nie obudzę się z twarzą pełną przyklejonych granulek ;P
Jedyne czego się obawiam, to że granulka wpadnie mi do oka podczas makijażu oraz do posiłków podczas robienia jedzenia. Po całym dniu zdam Wam relację jak się sprawy mają.
Wydaje mi się, że ten manicure będzie się idealnie spisywał na jednodniowe imprezy, wesela itp. na pewno nie do mycia garnków ;)

Pozdrawiam!


niedziela, 22 kwietnia 2012

Dzień następny



Jak tam wczorajsze zakupy? mam nadzieję, że udało Wam się znaleźć jakieś perełki i inne upatrzone wcześniej rzeczy w przystępnych cenach oraz że po przespanej nocy nadal jesteście zadowolone z zakupu :) Aha no i posłuchałyście rad odn. zakupów- wygodnych butów, bluzek wkładanych przez głowę i o uwolnieniu rąk od torebek?

 Zakupy z moją mamą nie należą do najkrótszych,więc się 'wygodnie' przygotowałam, a że pogoda była ładna to i z kurtki zrezygnowałam :)

Wygodne buty to podstawa. Mokasyny do których przez tyle lat namawiała mnie mama i kończyło się zawsze 'mamo, oj weź...' zawitały na moich nogach w zeszłym sezonie. Kupiłam je w Royal Collection na wyprzedaży za jakieś 130zł -jako drugie, ponieważ pierwsze były granatowe, a że zdały egzamin i potrzebowałam jasnych butów, to czemu nie :) Są to najwygodniejsze buty jakie dane mi było kiedykolwiek mierzyć, mają miękką gumową podeszwę oraz wewnętrzną wkładkę o grubości min. 0,5 cm...aż "nie czuję że chodzę" ;)


Torebka na ramię i do razu więcej swobody. Ta na zdjęciu przypominająca siodło jest z Nine West -biało brązowa ze złotymi akcentami, po całym dniu zdała egzamin. Posiada dużo kieszeni, gdzie można pochować przed złodziejami cenne rzeczy.

A to motyl, który towarzyszył mi podczas zdjęć, nie wiem jak Wy ale ja po powiększeniu zdjęcia widzę u niego oczy, usta i ogromny nos jak u pinokia xD a może to tylko moja wyobraźnia...


Podsumowanie wczorajszych zakupów

Przyznaję że w planach miałam zakupy w sklepach, gdzie będę miała okazję wykorzystać kupony zniżkowe z Glamour, ale pojawiający się we wszystkich sklepach okres 'mid-season sale' tak korcił, że nie mogłam się oprzeć :)


I tak na załączonym wyżej obrazku prezentują się:

Buty-ZARA 169 zł
(które kupiłam niestety bez żadnej obniżki, ale stwierdziłam że po pierwsze mogą się przydać na zbliżające się wesele, a dwa w porównaniu z resztą butów za 300 zł, to nie wyszłam na tym źle)

Bluzka -Stradivarius 39zł
(kwiatki, piórka, liście palmy oraz letnie kolory biały, pomarańcz, niebieski, zielony przydadzą się na letnie dni)

Czerwona sukienka -H&M 60zł
(znaleziona w dziale wyprzedaży, ładnie dopasowana, ale strasznie wygnieciona, więc pokażę przy najbliższej okazji)

Ciemno różowa spódnica -H&M 40zł
(również znaleziona w dziale wyprzedaży, a'la skórzana)

Białe spodenki -Etam
(ponieważ szykuję się powoli na plażowanie :P )

Biała sukienka w jasno różowe kwiatki -H&M 79zł
(i w tym przypadku chyba zrobię zwrot (na który mam do 30dni) ponieważ po powrocie do domu w świetle dziennym straciła swój urok; zazwyczaj staram się nie brać opinii bliskich pod uwagę przy wyborze ubrań ale komentarze 'szlafrok' i 'cerata' jej nie pomogły)

Biały bluzko-sweterek -Promod 67zł
(w ramach przygotowania do majówki)

Pasek -Mohito 26zł



Zdaję sobie sprawę, że po podliczeniu wydana kwota nie jest najmniejsza, ale specjalnie nie robiłam wcześniej zakupów, by skorzystać ze zniżek i sezonowej wyprzedaży oraz starczy na jakiś czas ;) Trzeba wykorzystać to co jest do kolejnych stylizacji.
Życzę Wam udanej niedzieli! :)

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Penelope Cruz Harper's Bazaar Make Up

To będzie zdecydowanie mój najdłuższy post oraz pierwszy, który będzie dotyczył makijażu, więc bądźcie wyrozumiałe ;) Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu sposób prezentacji. Nie sądziłam że będzie trwało to tak długo oraz jeśli będziecie chciały więcej to koniecznie muszę uzbierać na jakąś kamerę by robić to w formie filmu, a nie zdjęć, ponieważ dużo rzeczy i tricków ciężko pokazać na zdjęciu :)


www.harpersbazaar.com

W zeszłym tygodniu zobaczyłam w Harper's Bazaar zdjęcia Penélope Cruz i stwierdziłam że to jest to!
Stylizacja jest tak prosta, że nie trzeba dużo o niej mówić, więc postanowiłam zrobić małą 'lekcję makijażu' ;)


 Efekt końcowy: Stylizacja + makijaż.

Efekt końcowy: Makijaż bez sztucznych rzęs




Etapy makijażu inspirowanego Penelope Cruz

 1. Aby skrócić liczbę zdjęć, zaczęłam od nałożonej wcześniej bazy pod makijaż, korektora, podkładu oraz pudru by strefa T (czoło, nos, broda) pozostały matowe.


2. Nakładam na całą część ruchomą powieki oraz tuż pod linią brwi- kremowy cień Make Up For Ever. Bardzo ładnie się rozprowadza, długo trzyma na powiekach + bardzo dobrze spisuje się latem, ponieważ jest wodoodporny i nie roluje się po długim czasie noszenia.

www.fashionmagazine.com



3. Następnie tylko na ruchomą część powieki nakładam jasno brązowy cień Fred Farrugia, który pokazywałam w poście -> http://createmyworlddiy.blogspot.com/2012/04/wymien-swojego-starego-na-nowszy-model.html




4. W miejscu załamania powiek nakładam, ciemny matowy cień, który również pokazywałam w poprzednim poście -> http://createmyworlddiy.blogspot.com/2012/04/wymien-swojego-starego-na-nowszy-model.html



5. Kolejnym etapem jest ciemny brązowo-złoty eyeliner z Avon, który nakładam tuż pod linią dolnych rzęs.




7. I jedziemy dalej... pora na czarny eyeliner :) Ja akurat polubiłam ten w żelu Smashbox ze względu na długotrwały efekt i ładny matowy odcień. Wcześniej używałam płynny eyeliner (j.w. brązowy) i malowałam kreskę cienkim długim pędzelkiem, pisakiem w ogóle mi nie wychodziło, więc go oddałam xD a na potrzeby tego w żelu musiałam nauczyć się posługiwania skośnym pędzelkiem. Przyznam było trochę ciężko, ale praktyka czyni mistrza ;)




www.fashionmagazine.com










 8. Ponieważ makijaż wydał mi się jeszcze trochę za jasny, dodałam w zewnętrzne kąciki oczu ciemniejszy odcień brązu.





10. Nie zrobiłam zdjęcia, ale waterline (linię wodną oka) pomalowałam czarną wodoodporną kredką.

9. Trick 1. By rozświetlić / 'otworzyć oko' nakładam pędzelkiem jasny cień w wewnętrzne kąciki oczu. To szybki zabieg, nie wymagający większych umiejętności i czasu, a naprawdę dużo daje :)





 10. Kości policzkowe! Podkreślamy i optycznie wyszczuplamy ;)




11. Na co dzień nie podkreślam swoich brwi, wydają mi się wystarczająco ciemne, ale na zdjęciu widać że Penélope ma je mocno podkreślone. To do dzieła. Wiem że dużo osób używa kredek, Ja użyję cieni do brwi, które kiedyś dostałam od Taty.




12. Malujemy rzęsy, malujemy... chyba że ktoś nie potrzebuje :)



13. Teraz trochę koloru na usta... ponieważ nie używam często pomadek, lubię kupować je tanio i np. w Avon. Ta akurat ma kolor brzoskwiniowo-jasno brązowy.


Tyle czasu robiłam ten tutorial, że zgłodniałam...

Żartuję, nadmiar pomadki zostawiamy na chusteczce...


 14. Trick 2. By optycznie powiększyć i podkreślić usta wybieramy jasną kredkę i rysujemy delikatną linię- kontur ust tylko w tym miejscu... ( nie wiem jak to nazwać xD tam gdzie mam kredkę na zdjęciu poniżej :) )



15. Na zakończenie sam relax- błyszczyk do ust :)





Wersja końcowa + sztuczne rzęsy



Koniec. Dajcie mi proszę znać czy chciałybyście więcej tego typu instrukcji.
Pozdrawiam Was serdecznie! :)